O Miyamoto Musashi wiadomo, że: nigdy nie obciął włosów, nigdy się nie wykąpał, nigdy się nie ożenił, nigdy nie miał prawdziwego domu i dzieci i do końca życia konsekwentnie podążał „Samotną drogą”. Te stwierdzenia są oczywiście częścią, legendy jaka po dziś dzień otacza wielkiego szermierza.
Wiadomo natomiast, że Miyamoto Musashi żył oraz, że jest autorem znakomitej rozprawy o prowadzeniu walki; po dzień dzisiejszy przyciągającej czytelników na całym świecie – „Księgi pięciu kręgów Gorin-no Sho”. Jak sam napisał: „Jest to przewodnik dla mężczyzn, którzy chcą się nauczyć strategii. Księga ta jest ukoronowaniem, testamentem oraz kluczem do drogą, którą Miyamoto przeszedł jako szermierz; pokonując wszystkich mistrzów na swej drodze. On jeżdżąc po całej Japonii szukał godnych siebie przeciwników. Oczywistym jest, że jego sława powodowała, że z nim również chciano walczyć by wykazać swoje mistrzostwo.
Ciekawostką jest to, że w wielu pojedynkach nie używał stalowego miecza przeciwko podobnej lub innej broni. Stosował drewniany miecz – boken lub dwie drewniane pałki. Miyamoto twierdził on, że nie jest ważne czym walczysz i jak. Ważne jest wyłącznie zwycięstwo.
Planując jeden z wyjazdów do Japonii, zwabiony tą niezwykłą historia i książką udałem się do położonego na wyspie Kiusiu miasta Kumamoto. Uznałem, że konieczna jest ta podróż w poszukiwaniu ducha Miyamoto Musashi. Prosto z Tokio pomknąłem Shinkansenem do Kumamoto – raptem 887 kilometrów.
Chciałem zacząć, od zamku w Kumamoto – uznawanego za jeden z trzech. Pozostałe dwa to zamek w Osace oraz w Nagoya. Zobaczyłem tą wielką budowlę fortyfikacyjną, ale wyłącznie zza płota. W kwietniu 2016 roku w tym rejonie wystąpiło trzęsienie ziemi; w wielu miejscach usunęły się mury. Zamek został zamknięty i aktualnie jest remontowany.
Planowałem, trafić do miejsca w którym Miyamoto Musashi tworzył swoje dzieło. Była to jaskinia na zachodniej ścianie góry Kinpo, będąca częścią buddyjskiej świątyni. Udałem się tam taksówką – co mimo wysokiej ceny ze tę usługę – było dość rozsądną decyzją. Taksówkarz zawiózł mnie pod samo wejście do tej świątyni, położonego gdzieś w ciemnym, górskim lesie.
Wkroczyłem na teren mistyczny; czułem to każdym kawałkiem mojego ciała; minione Duchy patrzyły z góry. Idąc w kierunku jaskini, mijaliśmy (taksówkarz poszedł ze mną) małe figurki Buddy; ich ilość była ogromna. Siedziały przyczepione do ścian ostrych wzniesień i spoglądały na nas. Wszystkie mocno spatynowane, z przyczepionym mchem, pajęczymi sieciami w których były zaplątane listki i małe gałązki. Część z tych nich nie miała głów. Widocznie – ktoś, kiedyś z sobie znanych powodów ciął ostrym mieczem lub uderzał ciężką, metalową pałką. Widok niesamowity i groźny.
Jego jaskinia jest bardzo mała. Może z pięć/sześć metrów szerokości i ze trzy cztery metry głębokości. Bardzo surowe i ascetyczne miejsce. Wytarta drewniana podłoga, jaką widuje się wyłącznie w japońskich świątyniach lub zamkach, które przetrwału w pierwotnym kształcie, wszystkie burze dziejowe. Mała kapliczka, wielki kamień, małe figurki Buddy rozsiane we wnętrzu. Właśnie tu spędził pięć lat pisząc – „Księgę pięciu kręgów Gorin-no Sho”.
Kręgi ?
1/ Krąg ziemi
2/ Krąg wody
3/ Krąg ognia
4/ Krąg wiatru
5/ Krąg pustki.
We wstępie m.in. napisał – „ Nie będę w tej księdze powoływał się na to co jest napisane w sutrach buddyjskichi dawnych rozprawach o etyce konfucjańskiej. Nie będę nawiązywał do starych praw wojennych i wojennych kronik. Napiszę po prostu co myślę o mojej własnej metodzie szermierki., a zwierciadłem przy pracy niech mi będzie PrawoNiebieski i bogini Kannon. I oto w godzinie tygrysa (pomiędzy trzecią i piątą rano), dziesiątego dnia października biorę do ręki pędzel i zaczynam pisać …”
Do Kumamoto wracałem zamyślony.
Posted 9 months ago
Forum Odpowiedzialnego Biznesu w ramach akcji #NGOreagujeOdpowiedzialnie uruchamia na portalu Odpowiedzialnybiznes.pl podstronę, aktualizowaną o informacje na temat zaangażowania organizacji pozarządowych w pomoc osobom, organizacjom i instytucjom. [Link]
Posted 9 months ago
Pracodawcy przyznają, że COVID-19 jest zagrożeniem dla zdecydowanej większości prowadzonych przez nich biznesów, jednak 18% widzi w nim szansę na rozwój swojej firmy. [Link]
Posted 9 months ago
Marka Pilkington wprowadza dodatkową funkcjonalność do swojej aplikacji z projektami referencyjnymi. Aplikacja po aktualizacji została zintegrowana z aplikacjami mapowymi. [Link]