Niedawno wracając z zagranicy, lądowałem na warszawskim Okęciu. W hali przylotów, a konkretnie tam gdzie odbiera się bagaże po długim locie, prezentowano podświetlony baner, reklamujący duże wydarzenie artystyczne – „Festiwal Krzysztofa Pendereckiego”. Festiwal muzyczny to jedno, a layout reklamujący to drugie. Gdzie obok sfery informacyjnej – kto/co/gdzie/kiedy – jednym z elementów graficznych jest zdjęcie portretu mistrza Pendereckiego, namalowany przez Maciejowskiego. Przyznam się, że osobiście bardzo lubię tego typu połączenia sztuki – nazwijmy to górnolotnie ze społecznym wymiarem praktycznym; czyli, przy różnych okazjach, wysyłanie sztuki wyższej pod strzechy. Wszak kolorowy i święcący bilbord w istocie jest nowoczesną odmianą strzechy.
Przy okazji – zerknijmy więc na Marcina Maciejowskiego ?
Kultura masowa to jego ulubiony temat przewodni. Zresztą nie trzeba specjalnej bystrości aby dostrzec pewne podobieństwa do twórczości Wilhelma Sasnala. Obaj artyści, w swoich dziełach, kadrują obraz polskiego społeczeństwa; ich prace są na ogół skrótowe, nieco symboliczne, często – podpięte pod wydarzenia bieżące. Patologie, odnośniki do obowiązujących – słusznych bądź nie – wzorców kulturowych. Malarstwo Maciejowskiego to dysputa jaką sam ze sobą prowadzi w sprawie podstawowej – jak wygląda mój świat. Zresztą ten świat, jak każdego z nas, przesycony jest wpływem mediów, informacji które każdego dnia atakują nas z każdej strony. Niewątpliwie, dzięki temu, swoim patrzeniem na świat, eksplikuje odbiorcy otaczającą go rzeczywistość przerabiając ją przy okazji na swoistą komiksowość. Zresztą nie ma w tum nic złego – wielu twórców, światowej sławy tak czyniło i czyni.
Marcin Maciejowski inspiracje czerpie z notatek- specjalnie gromadzone i wycinane z kolorowych tygodników czy codziennych gazet są natchnieniem do stworzenia nowego dzieła. W jednym z wywiadów powiedział, iż na jednych z zajęć na Akademii Sztuk Pięknych gdy były ćwiczenia w malowaniu martwej natury, zamiast tejże, namalował koleżankę malującą martwą naturę. Zrobił tak, ponieważ w sali był tłok, a on był rozłożony w miejscu gdzie martwej natury nie było po prostu widać – powstało dzieło pt. „Ula maluje martwą naturę”
Umiejętnie przemyślany zabieg, czyli wprowadzenie napisów pod rysunkiem, został użyty w celu zrozumienia myśli autora, następnie przelanej na płótno. Teksty na obrazach Marcina Maciejowskiego pochodzą z telewizji, gazet, są skrawkami komentarzy sportowych. Komiksowość wielu rysunków „na czasie” to z pewnością współczesna forma sztuki jaką reprezentuje autor prac. Maciejowski relacjonuje nam życie codziennie każdego Polaka. Namalowany kadr to zwykle znane postaci świata kultury, sportu i polityki.
Najciekawszą grupę reprezentują prace, w których ujęty tekst nie do końca pozostaje czytelny, a jego pochodzenie nie jest bliżej jasne i określone. Twórczość Marcina Maciejowskiego z pozoru przypomina szybki, niechlujny szkic, który pod pozorem prostoty, pyta o granice naszej akceptacji dla pewnych spraw, bezustannie wyrzucanych przez media i rzeczywistość. Maciejowski twierdzi, że malowaniem tłumaczy sobie rzeczywistość.
Artysta znany jest z takich dzieł jak: „Just two dollars”, bilbordu zatytułowanego „Jak tu teraz żyć” i scen namalowanych z kultowej produkcji filmowej z lat 70. XX wieku „Kochaj albo rzuć”. Na tym ostatnim, wyżej wymienionym, widzimy bohaterów komedii Kargula i Pawlaka, którzy lądują w Ameryce, gdzie tradycyjna, swojska obyczajowość bohaterów wystawiane są na poważną próbę.
Obraz powstał na wystawę „Struktury dobra” w Rastrze w czasie, gdy kwestia homoseksualizmu stała się w Polsce przedmiotem politycznych gier i ideologicznych manipulacji. Wartym chwili uwagi jest również obraz z cyklu „ikon polskości” przygotowanych na wystawę „Struktury dobra” w Rastrze (2006) – koń czystej krwi, a przy nim atrakcyjna kobieta – jeden z ulubionych motywów Maciejowskiego.
Posted 9 months ago
Forum Odpowiedzialnego Biznesu w ramach akcji #NGOreagujeOdpowiedzialnie uruchamia na portalu Odpowiedzialnybiznes.pl podstronę, aktualizowaną o informacje na temat zaangażowania organizacji pozarządowych w pomoc osobom, organizacjom i instytucjom. [Link]
Posted 9 months ago
Pracodawcy przyznają, że COVID-19 jest zagrożeniem dla zdecydowanej większości prowadzonych przez nich biznesów, jednak 18% widzi w nim szansę na rozwój swojej firmy. [Link]
Posted 9 months ago
Marka Pilkington wprowadza dodatkową funkcjonalność do swojej aplikacji z projektami referencyjnymi. Aplikacja po aktualizacji została zintegrowana z aplikacjami mapowymi. [Link]