MoMa jest obowiązkowym punktem programu dla każdej Damy lub Gentelmana bawiącego akurat, przejazdem, w Nowym Jorku. Mieszące się ścisłym centrum, niedaleko Central Parku, kawałek od Times Square . Nie ma co gadać … jest w Centrum Wszechświata i samo jest Centrum Wszystkiego – w ujęciu artystycznym z pewnością.
Muzeum of Modern Art, o wdzięcznym i marketingowo brzmiącym skrócie MoMA, określane jest jako największe, najbardziej imponujące, najpełniejsze Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Yorku. Postrzegane jest również jako czołowa placówka na świecie w tym unikalnym rodzaju. Sam budynek muzeum wygląda jak zwykły wieżowiec (nie dajmy się zwieść słowu „zwykły” bo w NY głównie podziwiamy nowoczesne i strzeliste wieżowce) Po przez wizualne podobieństwo do innych biurowców, gdzieś w dalszym otoczeniu Times Square i Centrum Rockefellera wydaje się kolejnym, bezpłciowo pięknym i nowoczesnym budynkiem. Wytworzonym głównie z betonu, szkła i aluminium. Tak kojarzony, określany bywa jako „porzucone laboratorium”. Wnętrze budynku to artystyczna Arka Noego służąca jako schronienie dla niewyobrażalnej ilości przedmiotów, określanych mianem dzieła sztuki ! Muzeum jest przestronne z systemem szybkich wind i schodów ruchomych; dużymi i małymi salami; logicznie ułożonymi i prowadzący za rękę – od obrazu do obrazu.
W tym wszystkim jest jeden podstawowy problem. Zresztą dotyczący nie tylko MoMy. Ta niewyobrażalność ilości przedmiotów w ekspozycji, oznacza w praktyce, iż nie ma szansy aby Muzeum to zaliczyć. Innymi słowy, mieć szansę, aby w góra, kilka godzin zapoznać się z całą ekspozycją. Znaczy można – szybkim krokiem, przelecieć jak piorun kulisty, bez jakiejkolwiek refleksji i przemyślenia; bez należnej medytacji przed „Pannami z Avignion”. Wtedy można jedynie, symbolicznie, dołożyć kolejny łup, do swoich zdobyczy turystycznych. A to jedynie szpan przed sobą i znajomymi.
Oznacza to, że planując pełną ucztę artystyczną lepiej byłoby przeznaczyć, przynajmniej ze dwa dni na MoMę. Inaczej mamy kompulsywny bieg przez piętra, sale, doznania – na koniec kaca moralniaka.
W pewnym momencie nie jesteśmy już w stanie rozpoznać kolejnego dzieła wiszącego koło innego dzieła za jeszcze innym wybitnym dziełem. Obrazy i doznania zlewają się w jedno wielkie nic. Przyznacie Państwo, że takie przebywanie ze sztuką nie ma większego sensu. Ba, później jest głęboko frustrujące – niby się zaliczyło MoMa …. ale nic z tego nie zostało.
MoMA zostało stworzone przez „Panie, śmiałe i nieugięte”, kobiety łamiące tabu i szukające spełnienia oraz nowych środków wyrazu. W listopadzie 1929 roku Abby Aldrich Rockefeller (żonia Johna D. Rockefellera) i jej dwie przyjaciółki, Lillie Bliss i Cornelius Sullivan dały początek misji, której mało kto wróżył przyszłość. Miało to miejsce w dobie wielkiego kryzysu gospodarczego, tuż po krachu na Wal Street, gdzie niejeden ex milioner rozstawał się z życiem skacząc z któregoś z wieżowców w otchłań Manhattanu. A padali oni wtedy jak muchi…
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Yorku to też punkt natchnienia dla tych, którzy myślą rozwijać coś na kształt MoMA. „Menażeria” działalności galerii obejmuje sztukę schyłku XIX wieku i sięga aż po najnowsze kierunki. MoMA- pokuszę się o stwierdzenie- „Wcielona Oaza sztuki”, pomieści wystawy czasowe (indywidualne i tematyczne) prezentujące sztukę performatywną i nowoczesną, oraz wystawy stałe, poświęcone rysunkowi, malarstwu, neoawangardzie, grafice, fotografii, rzeźbie, filmowi czy video. Ponadto zbiory muzeum pomieszczą przeróżne instalacje i konstrukcje ( m.in. Edwarda Krasińskiego i Moniki Grzymały). Nowojorskie muzeum zawiera także bogate zbiory biblioteczne opisujące twórczość artystów sztuki nowoczesnej – tak tam jest wszystko
W zbiorach muzeum znajdują się prace uznanych artystów. Wśród omawianego spektrum, odnajdziemy Panny z Avignon Pablo Picassa, Trwałość pamięci Salvadore Dalego, Śpiącą Cygankę namalowaną pędzlem Henri Rousseau czy Gwiaździstą noc –Vincenta van Gogh’a. Wśród światowej sławy nazwisk spotykamy również i polskie: Tomaszewski, Lenc, Starowieyski.
W myśl nowojorskiego sukcesu powstają pokrewne obiekty, które znajdziemy dziś w Londynie (Tate Modern) lub Niemczech (Berlin Hamburger Bahnhof). Również dla nas – Polaków – MoMa może być wzorem jak „zrobić” muzeum sztuki nowoczesnej.
Po zaliczeniu artystycznej uczty mamy szansę również wydać parę dolców albo nawet i więcej albo tyle ile możemy w dwóch placówkach handlowych. W jednej z nich jest wszystko co można powiązać z muzeum w postaci: książek, albumów, posterów, magnesów na lodówkę, notatników, pojemników, koszyczków i tego całego gadżeciarstwa muzealnego jakie ludzkość jest w stanie wymyśleć i zaproponować. Drugi sklep to „MoMa Design Store”, a tam różnego rodzaju designerskie dziwadełka bawidełka. Czyli – znowu wydatki.
Tak – jak będziecie mieli okazję ? zasuwajcie do MoMy i postarajcie się spędzić w niej trochę więcej czasu.
Posted 9 months ago
Forum Odpowiedzialnego Biznesu w ramach akcji #NGOreagujeOdpowiedzialnie uruchamia na portalu Odpowiedzialnybiznes.pl podstronę, aktualizowaną o informacje na temat zaangażowania organizacji pozarządowych w pomoc osobom, organizacjom i instytucjom. [Link]
Posted 9 months ago
Pracodawcy przyznają, że COVID-19 jest zagrożeniem dla zdecydowanej większości prowadzonych przez nich biznesów, jednak 18% widzi w nim szansę na rozwój swojej firmy. [Link]
Posted 9 months ago
Marka Pilkington wprowadza dodatkową funkcjonalność do swojej aplikacji z projektami referencyjnymi. Aplikacja po aktualizacji została zintegrowana z aplikacjami mapowymi. [Link]