Uderz w stół, a nożyce się otworzą. Tak można by pokrótce skomentować małą zabawę „infograficzną” jaką przygotował portal www.publicrelations.pl (portal co prawda w budowie, ale za to obecny już na facebooku. Generalnie chodziło o to aby zerknąć na profile poszczególnych agencji public relations i zorientować się czy poszczególne firmy dbają o ten rodzaj swojej wizytówki czy też dbają mniej ?
Przy okazji też zaczęliśmy się w kilka osób zastanawiać jakie przyjąć kryteria oceny działań poszczególnych firm w social media aby móc z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że jak chodzi o uprawianie self marketingu w sieci – firma „X” jest najlepsza; firma „Y” taka sobie zaś firma „Z” najgorsza. Ponieważ również w public relations panuje dość duża rywalizacja, każdy chciałby wypaść jak najlepiej – to jest naturalne.
… od razu jawią się podstawowe pytania. Jak mamy oceniać publikowany content ? czy przez pryzmat budowanego zasięgu ? czy też może za wartości merytoryczne wobec swoich interesariuszy ? Jak sami Pastwo widzą dość trudno by udzielić satysfakcjonujące odpowiedzi
Czy badamy co dana firma publikuje na:
…. a może z pkt widzenia specyfiki branży nie ma sensu inwestować czasu np. na pinterest oraz instagram … ?
….. a może trzeba wszystkie dostępne kanały przebadać ? wcześniej przygotowawszy „jakiś” algorytm czy też wzór matematyczny, który w bezduszny sposób wykazywałby „jakieś” liczby, które ustawiałyby ranking danych agencji.
Zgodzimy się chyba również z takim stwierdzeniem, że bardzo często sposób prowadzenie jakiegoś profilu uważamy za fajny, miły inspirujący etc. … i co wtedy bo pada myśl – a gdzie tu matematyka.
Tematu nie kończę – jestem pewien, że jeszcze długo będzie się wałkował. Jestem pewien, że również w tym zakresie przydałoby się wiedzieć – kto najlepiej wykonuje tę pracę na własną rzecz. I co to znaczy – najlepiej wykonywana praca ?